Podziwiając świat – wycieczka edukacyjna do Słowenii i Chorwacji ze szczyptą Węgier
Nasza przygoda rozpoczęła się już pierwszego dnia podróży, kiedy to mogliśmy podziwiać Budapeszt, panorama miasta ze Wzgórza Gellerta zrobiła wrażenie. Kolejne godziny również dostarczały ich co niemiara: widok z najwyższej w Europie Środkowej Bazyliki w Esztergomie zapierał dech w piersiach. Emocje spotęgowała panorama Zakola Dunaju i ruiny górnego zamku królewskiego w Visegradzie.
Kolejny dzień obfity był w atrakcje, które czekały na nas w Słowenii. Na każdym z uczestników zamek Predjamski Grad i jaskinia w Postojnej wywarły ogromne wrażenia. Zamek wyrastał niemal ze skały a rozmiary stalaktytów i stalagmitów w jaskini przerosły nasze wyobrażenia.
Następnego dnia podziwialiśmy cuda natury i nieziemskie widoki roztaczające się z wysp Krk, Cres i Losinj. Upał nie przeszkadzał nikomu zachwycać się przyrodą, niemniej jednak każdego ucieszyła chwila wytchnienia na najpiękniejszej plaży Krku – Baśce.
Całodzienna wycieczka do jednego z najstarszego i największego w Chorwacji Parku Narodowego Plitvickie Jeziora z unikalnym kaskadowym układem 16 błękitnych jezior, położonych tarasowo, połączonych 92 wodospadami to jedno ze wspanialszych momentów naszej podróży. Spacer po parku, rejs stateczkiem po przezroczystym turkusowym jeziorze znalazły uznanie u każdego z uczestników wycieczki.
W piątek czekała na nas wyprawa na Półwysep Istria, gdzie mieliśmy okazję podziwiać wytwory ludzkich rąk, m.in. amfiteatr rzymski w Puli.
Po tylu wrażeniach estetycznych i kulturowych mogliśmy 2 dni odpocząć i świetnie się bawić na plaży w Crikvenicy. Nie był to jednak koniec atrakcji. W dniu powrotu do Polski zatrzymaliśmy się w Lubljanie – stolicy Słowenii, gdzie z ogromną przyjemnością słuchaliśmy m.in. o Polakach zasłużonych dla tego kraju.
Tego się nie zapomni – to jedna z opinii, jaką wyrazili uczestnicy po powrocie. Bawiąc, uczyć – to chyba najlepsze hasło oddające klimat i cel naszego wyjazdu.
JJ
